Ostatnie upalne dni sprawiły, że nad niestrzeżonymi jeszcze jeziorami pojawiło się już mnóstwo włocławian szukających ochłody. 28*C w cieniu, a woda podobno równie ciepła, więc dlaczego nie.
I znów pytanie się pojawia – co ma Pchełka z tym wspólnego? Oj dużo!
Zobaczcie:
Po 1 – nad jeziorem wypadałoby na czymś usiąść – koce i ręczniki plażowe u nas znajdziecie bez problemu.
Po 2 – gdzie, jak nie nad jeziorem po kąpieli, najlepiej wchodzą drożdżówki? U nas je kupicie od kilku rodzinnych piekarni!
Po 3 – do wody przydałyby się jakieś kąpielówki czy kostium kąpielowy… nie będzie chyba niespodzianką, że na Pchełce oferuje je wielu sprzedawców?
Wreszcie po 4 – wszystkie te rzeczy potrzebne na wyjście nad jezioro, fajnie zapakować w wiklinowy kosz piknikowy, który także u nas kupicie! 🙂
Mało tego… Pchełka startuje od rana, kiedy jeszcze jest przyjemnie chłodno, więc wstając nieco wcześniej, możecie najpierw wpaść na Pchełkę po wyposażenie, a potem prosto nad jezioro!
Widzimy się w niedzielę 🙂