Demo Slide Two
Demo Slide Two
Demo Slide Two
Demo Slide Two
Demo Slide Two

Już niebawem Święto Zmarłych

1 i 2 listopada – Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny – dni, kiedy wszyscy spotykamy się na cmentarzach, gdzie poza spokojem i ciszą samego cmentarza, jest także gwar z uwagi na większą niż zwykle ilość samochodów i ludzi.

Choć do początku listopada jeszcze chwila, warto już teraz o tym pomyśleć – po prostu dla wygody i spokoju. Dlaczego? Otóż do Wszystkich Świętych zostały dwie pchełkowe niedziele, natomiast „akcesoria” związane z tym świętem – czyli wieńce i znicze i swoje ważą i mają często konkretne gabaryty. Dobrym pomysłem jest więc, aby rozdzielić zakupy na te dwie niedziele i teraz skoncentrować się na zakupie zniczy oraz wkładów, zaś w przyszłą niedzielę – wiązanek.

Jeżeli natomiast wykorzystując chwilę czasu, istnieje potrzeba posprzątania grobów naszych najbliższych, to poza zniczami, bez problemu znajdziecie u nas środki „chemiczne”, choć one tak naprawdę są bardziej naturalne niż chemiczne – do czyszczenia pomników oraz wszelkiego rodzaju gąbki, żeby skutecznie wyszorować kamienne płyty.

Wykorzystajmy tą pchełkową niedzielę dobrze. Widzimy się!

Najpierw na Pchełkę potem na wybory

W ostatnich dniach mieliśmy sporo zapytań, czy w najbliższą wyborczą niedzielę, Pchełka będzie otwarta? Odpowiadamy – OCZYWIŚCIE!

W najbliższą wyborczą niedzielę, Pchli Targ jest otwarty i zaprasza wszystkich, bez względu na poglądy polityczne! Poglądy wrzucamy do urn, a na Pchełkę zapraszamy np. po zdrowie – czyli świeże warzywa, mięso czy sprzęt sportowy!

Niedziela wyborcza, to oczywiście jest pewnego rodzaju święto demokracji, natomiast nie jest to ten z niewielu dni w roku (jak np. Boże Narodzenie czy Wielkanoc), żeby Pchełkę zamykać. Także zarówno my, jak i nasi handlowcy serdecznie zapraszają jak co niedzielę na mniejsze lub większe – w zależności co komu potrzeba – zakupy!

Będzie się działo

W niedzielę, jak zawsze co tydzień odwiedzą nas tysiące osób w poszukiwaniu świeżych warzyw, wypieków, ubrań, sprzętu sportowego, AGD, zabawek czy akcesoriów motoryzacyjnych…

Ale dzień prędzej, czyli w sobotę do głosu dojdzie owa motoryzacja!
Już od godziny 10:00, w najbliższą sobotę 7 X startuje III runda Włocławskiego Mistrza Kierownicy. Impreza pod patronatem Polskiego Związku Motorowego, organizowana przez Automobilklub Włocławski.

Jeśli lubicie szybką jazdę, widowiskowe poślizgi, piękny zapach palonych opon, to nie może Was zabraknąć!

Widzimy się więc….
w sobotę od 10:00 na Włocławskim Mistrzu Kierownicy
i w niedzielę – jak co tydzień – na uzupełnianiu zapasów – czy to lodówki, spiżarni, domowych czy garażowych!

Coś dla uśmiechu

Nie wiemy, czy zdajecie sobie sprawę, ale minął już miesiąc szkoły! Jak rok szkolny od września do czerwca (w tym ferie świąteczne, zimowe itd.) ma 10 miesięcy, tak już 10% z tego za nami! Jeżeli wasze pociechy są już z bardzo pozytywnymi ocenami po pierwszych sprawdzianach, to może warto dodać im nieco uśmiechu i energii?

Jesień sama w sobie jest bardzo kolorową porą roku, zwłaszcza, że ostatnio podoba nadal letnia. U nas na Pchełce na nadmiar kolorowych liści nie narzekamy, za to cotygodniowe spotkania kolorują nam sprzedawcy zabawek.
Do gwiazdki daleko, do dnia dziecka to już w ogóle… ale może warto pomyśleć o naszych milusińskich i wynagrodzić im pierwsze pozytywne oceny po miesiącu szkoły? Wiadomo – każdy uczy się dla siebie, ale taka mniejsza lub większa drobnostka ucieszy każde dziecko, a z pewnością poczuje się docenione i dostanie dodatkowej motywacji do dalszej nauki!

Stoisk z zabawkami znajdziecie u nas kilka – dla każdego coś miłego. Są mniejsze, większe i gigantyczne maskotki, puzzle, gry planszowe, auta zdalnie sterowane, figurki, modele samochodów…. co tylko chcecie lub co lubią wasze pociechy.

Do zobaczenia w niedzielę!

Zdrowo i lokalnie

To, że kupicie u nas sporo różności – to wiadomo… truizm. Ale czy wiecie, że w gąszczu różnych produktów są także rzeczy wytwarzane lokalnie? I to najróżniejsze!

Chodząc po terenie możecie znaleźć np. niewielkie stoisko z sokami owocowymi „Nasz Owoc”. Mało kto wie (choć wystarczy sprawdzić na opakowaniu), że są one produkowane tuż za miedzą – w Fabiankach. Zdrowe, świeże soki w szklanych butelkach i to „swojskie” a nie z wielkich koncernów! Spróbujcie 🙂

Inną lokalnością są rowery. Zapewne zauważyliście, że wśród stoisk z rowerami używanymi, są także takie, które zapakowane są fabrycznie w pianki i po prostu są nowe. Tak! Producent jest z Włocławka… ba.. jego siedziba jest nawet rzut beretem od Pchełki (idąc w kierunku tamy). Niespodzianka? A jak!

Nie musimy chyba wspominać, że owoce i warzywa, których u nas mnóstwo i to w świetnych cenach, również pochodzą z okolicznych pól? Prawda?

Jeżeli więc cenicie w swoich decyzjach zakupowych lokalność produkcji, to widzimy się w niedzielę rano 🙂

Lepsza pogoda dla sportu

Na Facebooku pojawia się coraz więcej postów w stylu „jak schudnąć po lecie”. Co prawda średnio to rozumiemy, bo w tych najbardziej upalnych dniach (choć fakt, dużo wybitnie ich nie było), to nie wiemy komu się w ogóle jeść chciało… bo u nas jedynie co, to napoje w lodówce królowały…

W każdym razie przełom lata i jesieni, jak i sama jesień to całkiem niezła pora, żeby wziąć się za siebie. Pamiętajcie jedynie „nie od poniedziałku” 🙂 Lepiej to zrobić „od dziś” lub od niedzielnego popołudnia, kiedy to wrócicie od nas z Pchełki!

A do czego Pchełka do odchudzania? Buty do biegania, spacerów czy na rower…. jak i same rowery, których mamy spory wybór – i to zarówno nowe prosto od naszego włocławskiego producenta, jak i używane! Bo tak… we Włocławku też są rowery produkowane – nie wierzycie? Zapraszamy w niedzielę do poszukania stanowiska… można na spokojnie porozmawiać z przedstawicielem producenta 🙂 Dodatkowo można znaleźć też u nas akcesoria rowerowe jak bidony, pompki, koszulki..

Natomiast dla amatorów sportu, w którym mamy dużo świeżego powietrza, tylko ruchu nieco mniej, czyli wędkarstwa – mamy już nie jedno, a kilka stoisk, gdzie można zaopatrzyć się w sprzęt, tej mamy wrażenie odradzającej się jak fenix z popiołów dyscyplinie hobby czy sportu.

To jak, widzimy się w niedzielę? A jakże!

Coś do domu

Pierwsze dzwonki zadzwoniły, dzieci do szkoły wyprawione, można usiąść spokojnie i odpocząć albo czymś sensownym się zająć. Tylko jak tu odpocząć, kiedy to w salonie stoi stary i wysiedziany (żeby nie powiedzieć nieco inaczej 😉 ) fotel. To my zapytamy – a co za problem go zmienić?

Co tydzień na Pchełce gościmy wielu producentów mebli. Nie przedstawicieli sklepów meblowych, a samych producentów, a to oznacza – przyjazne ceny i dużą możliwość personalizacji! Dodatkowo – na każdym meblu można spokojnie usiąść i potestować przed zamówieniem. Także czy to sam fotel czy w komplecie z kanapą – jeśli aktualna też już ma swoje najlepsze czasy za sobą – zakupicie na Pchełce bez problemu w wymarzonym kolorze i przyjaznej dla portfela cenie.

Jak już mówimy o meblach salonowych, to warto pomyśleć o czymś, co jest ściśle z nimi związane i zazwyczaj leży pod i pomiędzy nimi – czyli dywany. Wybierając go warto najpierw zmierzyć miejsce, gdzie ma stać, pamiętając, że w dobrym tonie jest, aby wchodził minimalnie pod kanapę czy narożnik. Jak to mówią dekoratorzy, mały dywanik np. tylko pod ławę to designerskie faux pas – no chyba, że w Waszym wnętrzu, ten pomysł się obroni. Oczywiście nic nie sugerujemy, jedynie podpowiadamy 🙂

A i na pchełkę w niedzielę zapraszamy wszystkich – nie tylko tych z Was, którzy wpadną po fotel, kanapę czy dywan 😉 Dla każdego coś fajnego!

Do szkoły biegiem marsz

To już po weekendzie.. w większości szkół zadźwięczy pierwszy dzwonek, smutny koniec wakacji i nieuchronny powrót do szkolnej codzienności. Warto się upewnić, czy wszystko przygotowane i wszystko kupione.

Bo jeśli nie… to doskonale wiecie, gdzie jesteśmy 🙂 Zwłaszcza, że poza zeszytami, czy może nowym plecakiem, warto odświeżyć nieco codzienną garderobę, bo szkoła to nie tylko rozpoczęcie roku szkolnego.

Na co dzień przydatne to oczywiście koszulki, bluzki, ciepłe bluzy, spodnie czy kurtki, a tego asortymentu to u nas dostatek na wielu stanowiskach. Czy to klasyczne kolorowe, czy czarne, ze śmiesznymi grafikami, z grafikami kapeli muzycznych, we wzory moro – dla każdego coś dobrego. Podobnie ze spodniami – od dresów, przez jeansy, chinosy, po bojówki. Tak, żeby było wygodnie i praktycznie dla każdego.

Nie zapomnijmy także o butach – czy to trampki lub halówki na WF, czy klasyczne sportowe lub sneakersy na co dzień.

Jak zwykle, wszystko to znajdziecie na Pchełce już w najbliższą niedzielę od samego rana, także… widzimy się!

Pierwszy dzwonek już niebawem

Do powrotu dzieci do szkoły zostały już tylko dwie Pchełkowe niedziele. Czas więc zastanowić się, co mamy i jeszcze się nada, a co by wypadało kupić bo albo dziecko wyrosło albo już się zużyło i „nie wygląda”. Przejdźmy kolejno przez kilka głównych zagadnień związanych ze szkołą i listy rzeczy, które się w nich mieszczą, abyście łatwiej sprawdzili co jest, a po co trzeba wpaść w niedziele na Pchełkę.

Ubrania codzienne

Bluzy, bluzki, koszulki, koszule, spodnie, buty na dwór, obuwie zmienne do szkoły

Przybory szkolne

Plecak, piórnik, zeszyty, przybory do pisania, linijki, ekierki, kątomierze, cyrkle, worek na buty, pudełko śniadaniowe

Ubrania na WF

Buty na WF, szorty, koszulki, ręczniki


No to teraz mając powyższą listę, czas sprawdzić co jest, co trzeba dokupić… i widzimy się w niedzielę! Acha, jak zamówiliście garnitur szyty na miarę u jednego z naszych sprzedawców – nie zapomnijcie go odebrać 😉

Nieco klasyki

Zwolnijmy nieco bieg naszego życia, przysiądźmy i skupmy się dziś na rzeczach małych, detalach, które nas otaczają, które nie zawsze mają swoje funkcje praktyczne, a wprowadzają do naszego życia i domu nieco koloru i formy.

Wpis dzisiejszy nie ukrywamy zainspirowany został dość specyficzną „rzeczą”, jaką w ubiegłą niedzielę zauważyliśmy na Pchełce – to tak w kontekście tego, że na Pchełce można kupić wszystko 🙂 – otóż ktoś przyjechał sprzedać bryczkę. Taką klasyczną „podpinaną do konia”. Nie przyjrzeliśmy się zbyt dobrze, czy odrestaurowana czy wymagająca jeszcze nieco miłości, natomiast wyglądała bez problemu na w pełni użytkową – zaś jako ozdoba do ogrodu – pierwsza klasa!

Przeszliśmy się po terenie Pchełki zwracając uwagę szczególnie pod kątem rzeczy, które pomogą nam wypełnić wnętrza naszego domu czymś klasycznym i pięknym.. i wiecie co? Jest tego multum! Mamy szalenie zdolnych sprzedawców oferujących autorskie rzeźby, drewniane figurki, czy nawet ręcznie rzeźbione i malowane meble ogrodowe!

Uwagę mocno też przykuwają porcelanowe figurki, mosiężne świeczniki i figurki czy wyroby naszego Włocławskiego fajansu z przed lat! Jeżeli lubicie akcesoria fajansowe, to do kuchni czy salonu bez problemu je także znajdziecie i to w całkiem sporym wyborze! Miłym dodatkiem, ale tu głównie do ogrodu byłby np. blaszany, świetnie pomalowany kogut, czy figurka siedzącej czarownicy wpasowana gdzieś na gałęzi ogrodowego drzewka. Niby mała rzecz, ale jak ktoś z naszych gości się na nią przypadkowo nadzieje, to na pewno się uśmiechnie! To są takie detale, które pozwalają zwolnić, wyłączyć się z pędu życia i chwilę odpocząć.

Wisienką na torcie niech będą dywany, których wzory są już bardzo dalekie od znanych i pamiętanych od lat, ale te już musicie obejrzeć osobiście, bo nie sposób tego opisać.
A więc… widzimy się w niedzielę rano na Pchełce!